Dzięki zwycięstwu nad Portugalskim deblem Apolonia/Monteiro Daniel Górak i Jakub Dyjas awansowali do finału Polish Warsaw Open.
Polacy bardzo dobrze zaczęli spotkanie wygrywając pewnie pierwszego seta do 5. Kolejne dwie partie jednak padły łupem bardzo mocnych przecziwników (do 3 i 5). W czwartym secie zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego prowadzili już 8:3 i tylko trzech piłek brakowało im do końcowego zwycięstwa. Wtedy jednak doszło do przebudzenia Polskiego debla, dzięki czemu nasi wygrali czwartego seta 12:10. W piątym secie niesieni dopingiem miejscowej publiczności Górak i Dyjas wygrali 11:9 i tym samym zapewnili sobie awans do niedzielnego finału. Początek spotkania przewidziany jest na godzinę 15.
– Tak się wygrywa wielkie turnieje. Bardzo często po trudnych momentach dochodzi się do wielkiego finału. Mecz przeciwko Portugalczykom był dla nas bardzo trudny, przegrywaliśmy już 1:2 w setach i 3:8, ale cały czas byliśmy bardzo zmotywowani, więc tym bardziej cieszymy się, że zagramy w wielkim finale w niedzielę i przed polską publicznością – powiedział Daniel Górak.
– Dobrze zaczęliśmy pierwszego seta. Później to Portugalczycy zmienili taktykę na naszą niekorzyść i wyszli na prowadzenie 2:1. Na szczęście zdążyliśmy odrobić straty. W finale z chęcią zrewanżujemy się Szwedom, z którymi przegraliśmy podczas Mistrzostw Europy, ale naprawdę nieważne, z którą parą zagramy – chcemy walczyć jak najlepiej – podsumował Jakub Dyjas.