Zwycięstwem Bogorii 3:1 zakończyło się spotkanie przeciwko Palmiarni Zielona Góra. Goście postawili naszej drużynie wysoko poprzeczkę.
Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego przystępowali do dzisiejszego spotkania podbudowani wygraną 3:0 na wyjeździe z ekipą Zooleszcz Bydgoszcz. Goście z kolei przegrali inaugurujące spotkanie Lotto Superligi we własnej hali z Energą-Manekin Toruń. Jako pierwszy grodziskiej publiczności tego wieczora zaprezentował się Panagiotis Gionis, który zadebiutował przed naszymi kibicami. Jego przeciwnikiem był młodszy o 18 lat Marco Golla. Jeden z najlepszych juniorów naszego kraju rozpoczął nieoczekiwanie spotkanie z naszym tenisistą od prowadzenie 5:0 w pierwszym secie. Na szczęście była to tylko chwilowa trema "Panosa", który dyktował warunki gry przez dalszą część spotkania i pewnie zwyciężył 3:0 w setach.
W drugim pojedynku w barwach Bogorii zadebiutował Japończyk Chan Kazuhiro, który za rywala miał utytułowanego Lucjana Błaszczyka. Chan bardzo dobrze wszedł w to spotkanie wygrywając pierwszego seta 11:7. Błaszczyk jednak pokazał w kolejnych partiach, że w dalszym ciągu może jak równy z równym rywalizować z najlepszymi zawodnikami na świecie. W trzech następnych setach bardzo często zaskakiwał naszego tenisistę topspinami backhandowymi, które przyniosły mu dużą ilość punktów. Ostatecznie Błaszczyk zwyciężył w tym spotkaniu 3:1 i wyrównał stan rywalizacji między Bogoria i Palmiarnią.
Decydujący w całym meczu okazał się trzeci pojedynek między Danielem Górakiem i Miroslavem Horejsi. Daniel naprawdę źle rozpoczął spotkanie przeciwko leworęcznemu Czechowi, przegrywając dwa pierwsze sety (3:11 i 9:11). Wówczas dodatkowej energii Danielowi do walki dodała grodziska publiczność, doskonale spisująca się tego wieczoru. Góra marsz po zwycięstwo przeciwko Horejsiemu rozpoczął od wygranej w trzeciej partii 11:3. Set czwarty miał najbardziej emocjonujący przebieg. Nasz olimpijczyk z Rio de Janeiro prowadził w nim już 10:7, jednak kolejne trzy punkty padły łupem tenisisty Palmiarni. Końcówkę wytrzymał lepiej Górak doprowadzając do remisu 2:2 w setach. W tie-breaku nasz zawodnik kontynuował swoją dobrą grę, zwyciężając to spotkanie i ponownie wyprowadzając nasz zespół na prowadzenie w całym meczu.
Ostatnią batalię jak się później miało okazać rozegrali Panagiotis Gionis i Lucjan Błaszczyk. Singiel ten został rozegrany już według nowego regulaminu Superligi, który mówi, że pojedynki numer cztery i pięć w meczu zostają rozegrane do dwóch wygranych setów. W skróconym pojedynku Panos zagrał swój najlepszy tenis stołowy nie dając praktycznie Błaszczykowi żadnych szans. Obydwa sety zawodnik Bogorii zwyciężył 11:5, przypieczętowując tym samym naszą wiktorię za trzy punkty.
Na duży plus oprócz dobrej gry naszych zawodników należy zapisać postawę kibiców, którzy gromkim dopingiem wspierali całą drużynę. Następne spotkanie nasi zawodnicy w Lotto Superlidze rozegrają już 20 września, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Energi-Manekin Toruń. Z kolei następną rywalizacją Bogorii we własnej hali będą rozgrywki Ligi Mistrzów. 7 października do Grodziska Mazowieckiego przyjedzie zespół TTC Ostrava 2016. Już teraz wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki-ZKS Palmiarnia Zielona Góra 3:1
Panagiotis Gionis-Marco Golla 3:0 (11:6,11:7,11:7)
Chan Kazuhiro-Lucjan Błaszczyk 1:3 (11:7,8:11,9:11,5:11)
Daniel Górak-Miroslav Horejsi 3:2 (3:11,9:11,11:3,13:11,11:8
Panagiotis Gionis-Lucjan Błaszczyk 2:0 (11:5,11:5)