Do najlepszej ósemki niezwykle prestiżowego World Touru udało się awansować Masakiemu Yoshidzie. W ćwierćfinale za mocny dla naszego zawodnika okazał się Wong Chung Ting.
Masaki awans do turnieju głównego musiał wywalczyć w kwalifikacjach. W nich obecnie 44 zawodnik rankingu ITTF, który przedłużył kontrakt z Bogorią do następnego sezonu najpierw nie dał najmniejszych szans pokonując 4:0 w setach zawodnika Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz Andrew Bagalleya. W decydującym o awansie do najlepszej 32 turnieju w Chengdu Yoshida 4:1 rozprawił się z Francuzem Benjaminem Brossierem. W turnieju głównym na tenisistę Bogorii czekało bardzo trudne zadanie. Mianowicie w pierwszej rundzie Japończyk miał się zmierzyć z Mistrzem Olimpijskim z Londynu Chińczykiem Zhang Jike. Po pierwszej wygranej przez Masakiego partii 11:7, faworyt gospodarzy musiał jednak poddać spotkanie. Tym samym Yoshida zameldował się w najlepszej 16 turnieju China Open. W walce o ćwierćfinał jego przeciwnikiem był Ueda Jin. W tym pojedynku tenisista Bogorii, który przedłużył z naszym klubem kontrakt na kolejny sezon po raz kolejny potwierdził wysoką dyspozycję w tym turnieju, wygrywając pewnie 4:0 w setach.
W dzisiejszym ćwierćfinale Masaki jednak nie sprostał innemu zawodnikowi występującemu w Lotto Superlidze Wong Chung Tingowi. Zawodnik Dekorglassu Działdowo pokonał Masakiego 4:0 w setach, awansując tym samym do strefy medalowej. Ostatecznie w jutrzejszym finale zagrają dwaj reprezentanci Niemiec Timo Boll oraz Dimitrij Ovtcharov. Pewnie wielu może zdziwić brak obecności Chińczyków w finale tej prestiżowej imprezie. Mianowicie trójka najwyżej sklasyfikowanych w rankingu ITTF zawodników z Chin, czyli Ma Long, Fan Zhendong oraz Xu Xin postanowiła w ramach protestu zrezygnować z udziału w turnieju po pierwszej rundzie. Powodem protestu był sprzeciw wobec odwołaniu z funkcji trenera dotychczasowego szkoleniowca zawodników Chiń, innego Mistrza Olimpijskiego Liu Guolianga.