Awans do Igrzysk jeszcze nie teraz

Mimo doskonałej dyspozycji Daniela Góraka w piątkowych spotkania turnieju dodatkowego, uległ on w dniu dzisiejszym 2:4 Simonowi Gauzemu i wraca z Halmstadu bez przepustki olimpijskiej.

Po czwartkowej porażce 3:4 z Parem Gerellem tenisista Bogorii miał jeszcze jedną szansę na uzyskanie w Szwecji awansu do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Ową szansą był turniej dodatkowy, w którym udział brało 56 zawodników. Zaledwie dwóch najlepszych z tego turnieju otrzymywało promocję do najważniejszej imprezy czterolecia. Góra piątkowe rozgrywki rozpoczął od pojedynku ze Słoweńcem Janem Zibratem. Leworęczny zawodnik nie przysporzył naszemu Danielowi większych problemów za wyjątkiem drugiego seta, którego podopieczny Tomasza Redzimskiego przegrał 11:3. Pozostałe cztery partie toczyły się pod dyktando Góraka i zwyciężył on pewnie 4:1.

W drugim starciu czekał na niego już dużo trudniejszy przeciwnik Yaroslav Zhmudenko. Dobrze znany grodziskiej publiczności tenisista Olimpii Unii Grudziądz w trakcie lutowych Drużynowych Mistrzostwach Świata poprowadził Ukrainę do zwycięstwa nad reprezentacją Polski zdobywając dwa punkty, pokonując przy okazji "Górę" 3:1. Tym razem udało się naszemu zawodnikowi zrewanżować za to starcie. Daniel od początku do końca kontrolował to starcie wygrywając dwa pierwsze sety 11:7 i 11:6. Ukraińcowi udało się jeszcze wygrać trzeciego seta i zmniejszyć przewagę Polaka jednak był to jedynie łabędzi śpiew Zhmudenki. Górak pewnie wygrał dwa kolejne sety i dzięki kolejnej wygranej 4:1 zapewnił sobie awans do ćwierćfinału turnieju dodatkowego. W nim czekał również dobrze znany w Grodzisku Mazowieckim były zawodnik Bogorii He Zhiwen. Z Hiszpańskim weteranem Daniel miał także rachunki do wyrównania. Mianowicie w trakcie niedawnego Qatar Open przegrał z nim w turnieju eliminacyjnym 1:4. Tym razem jednak Górak zaprezentował doskonały tenis wygrywając 4:0. Szczególnie dobrze wygladała gra tenisisty Bogorii w defensywie gdzie świetnie bronił się przed szybkimi atakami blisko stołou naturalizowanego Hiszpana. Również bardzo dobrze odbierał serw leworęcznego Mistrza Świata z 1985 roku. Te dwa czynniki głównie zadecydował, że awansował on do półfinału turnieju w Halmstadzie.

A w nim czekał na niego już 23. zawodnik światowego rankingu ITTF Francuz Simon Gauzy. Pierwsze trzy sety to praktycznie walka punkt za punkt, żaden z zawodników nie mógł uzyskać większej przewagi punktowej. Niestety więcej zimnej krwi w końcówkach zachował Francuz i to on wygrał trzy pierwsze partie różnicą dwóch punktow. Nasz zawodnik próbował jeszcze nawiązać walkę wygrywając dwie kolejne partie, jednak szósty set do dominacja Gauzego, który wygrał ostatecznie cały pojedynek 4:2. Brak uzyskania awansu w Halmstadzie nie oznacza, że nasz zawodnik stracił całkowicie szansę na awans do Rio. Promocję do turnieju singlowego w Igrzyskach uzyska również 22 zawodników ze światowego rankingu wykluczając już tych którzy kwalifikacje uzyskali. Oprócz tego Daniel ma również duże szansę na start w turnieju drużynowym. Zagra w nim 12. zespołów ze światowego rankingu ITTF. Polska w ostatnim rankingu zajmuje 10 miejsce.