Kolejna Wiktoria Bogorii w LOTTO Superlidze

You are currently viewing Kolejna Wiktoria Bogorii w LOTTO Superlidze

Zawodnicy Bogorii nie zwalniają tempa. Po środowej wygranej na wyjeździe w Danii w Lidze Mistrzów w piątkowy wieczór Bogoria nie dała większych szans zespołowi ASTS Olimpia Grudziądz zwyciężając 3:0.

Zespół z Grudziądza podobnie jak Bogoria to wielokrotny Drużynowy Mistrz Polski. W swoim dorobku Olimpia ma aż pięć takich tytułów, przy sześciu Bogorii. Jednak po powrocie do LOTTO Superligi drużyna Olimpii w tym sezonie występuje głównie w młodym perspektywicznym składzie. Nasza ekipa z kolei przystąpiła do tego meczu w bardzo mocnym składzie: Panagiotis Gionis, Pavel Sirucek i Marek Badowski. Przed rozpoczęciem gier byliśmy zdecydowanym faworytem tej rywalizacji co potwierdziliśmy przy stole. W pierwszej grze Marek Badowski mierzył się z dwukrotnym Mistrzem Europy Kadetów Maciejem Kubikiem. Kubik tylko do końcówek seta toczył z Markiem wyrównaną rywalizację, później Badowski zachowywał więcej zimnej krwi i dzięki skutecznej grze we wspomnianych końcówkach zwyciężył 3:0 w setach.

W drugiej grze Pavel Sirucek nie dał praktycznie żadnych szans obecnemu Mistrzowi Polski Juniorów w singlu Samuelowi Kulczyckiemu. Aktualny dwukrotny Mistrz Czech w grze pojedynczej pewnie zwyciężył 3:0, podwyższając prowadzenie Bogorii. W trzeciej i jak się później okazało ostatniej grze gościom udało się wygrać chociaż seta. Nasz Panagiotis Gionis 3:1 rozprawił się z Szymonem Malickim. Był to powrót Panosa do grodziskiej hali. Ulubieniec publiczności raz po raz raczył kibiców efektownymi zagraniami i przy okazji przypieczętował zwycięstwo Bogorii w całym meczu 3:0. W następnym spotkaniu Bogoria zmierzy się w drugiej kolejce Ligi Mistrzów z niemieckim potentatem  FC Saarbrucken. Mecz ten zostanie rozegrany w hali sportowej przy ulicy Westfala 3a w Grodzisku Mazowieckim 12 października (piątek) o godzinie 18.30. Już teraz wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Olimpia-Unia Grudziądz 3:0
 
Marek Badowski – Maciej Kubik      3:0 (11:9, 11:8, 11:9)
Pavel Sirucek – Samuel Kulczycki   3:0 (11:6, 11:8, 11:6)
Panagiotis Gionis – Szymon Malicki 3:1 (11:4, 11:5, 10:12, 11:5)