[*] W ten weekend bardzo wiele się działo, prawie jak zawsze nasi zawodnicy brali udział w różnego rodzaju rozgrywkach, trenerzy dawali z siebie wszystko, żeby im pomóc, a rodzice wspierali swoje pociechy z trybun . Jednak nie było jak zawsze…
Tym razem wygrane akcje i mecze nie cieszyły nas tak jak zwykle. Na twarzach towarzyszył nam smutek, żal i przygnębienie. Niestety w piątek odebraliśmy informację, która wstrząsnęła nami wszystkimi – w piątek w wyniku zawału w wieku 43 lat zmarł ojciec naszego zawodnika – Arkadiusz Garwoła.
Każdy z nas wnikliwie dopytywał czy to prawda, czy to nie jakaś pomyłka, wszyscy byli w szoku gdy informacja się potwierdziła. Do tej pory nie wiemy jak się oswoić z myślą, że Arka nie będzie już wśród nas. Kim był Arek? My zapamiętamy go jako wzorowego rodzica, który wspierał swoje dzieci w rozwijaniu pasji, jako uśmiechniętego człowieka, który zawsze się pytał czy w czymś pomóc, jako inteligentnego i wnikliwego obserwatora, szanującego innych ludzi, potrafiącego podejmować trudne decyzję bez zbędnych emocji. Możemy wesprzeć rodzinę Arkadiusza Garwoły w tych trudnych dla nich chwilach obecnością na pogrzebie, który odbędzie się we wtorek o godzinie 13.00 w Parafii Przemienienia Pańskiego w Łąkach.
Po Mszy odprowadzenie na cmentarz Nowy (Grodzisk Mazowiecki-Szczęsne). Na co dzień uprawiamy co prawda sport indywidualny, ale zawsze byliśmy drużyną, a nawet czuliśmy się jak rodzina. Arek będzie nam Ciebie brakować [*]