Tenisiści Bogorii już w Portugalii, gotowi na Puchar Europy

You are currently viewing Tenisiści Bogorii już w Portugalii, gotowi na Puchar Europy

W środę, nasi tenisiści wraz z trenerem Tomkiem Redzimksim wyjechali do Portugalii na turnieju Pucharu Europy ETTU. Na miejscu w Vila Nova de Gaia do zespołu dołączy 15-letni Miłosz Redzimski, który wczoraj wywalczył tytuł Wicemistrza Świata Kadetów w grze pojedynczej.

Udajemy się do Portugalii w składzie: Pavel Sirucek, Marek Badowski, Sun Shiyu. Będzie z nami także Miłosz Redzimski, który uczestniczy w Mistrzostwach Świata – mówi trener Tomasz Redzimski.

Przeciwnikami Dartomu Bogorii w walce o awans do ćwierćfinału Pucharu Europy ETTU będą drużyny z Czech i Austrii – HB Ostrov Havlickuv Brod (Tomas Tregler, Michal Obeslo, Dmitrij Prokopcov, Radek Skala) i UTTC Stockerau (Weixing Chen, David Serdaroglu, Maciej Kołodziejczyk, Oleksandr Didukh).

Zapowiada się bardzo ciekawa rywalizacja trzech wyrównanych zespołów. Jeśli zagramy na swoim wysokim poziomie, to awans do rundy pucharowej, czyli zajęcie miejsc 1-2, jest w naszym zasięgu. Wiemy jednak, że Czesi mają solidny skład i zawodników z międzynarodowym doświadczeniem, zaś Austriacy też potrafią zmobilizować się na mecze o stawkę, a w tej ekipie są m.in. były i aktualny reprezentant kraju, tj. Weixing Chen i David Serdarogulu – powiedział szkoleniowiec Dartomu Bogorii.

Być może dojdzie do gry 15-letniego Miłosza Redzimskiego z blisko 50-letnim, ale wciąż potrafiącym grać na dobrym poziomie Wexing Chenem, który w przeszłości wiele razy stawał na podium Mistrzostw Europy.

Miłosz pokazał w spotkaniu z Koreańczykiem Kang Dongsoo, że umie grać z obrońcami i jest w stanie z nimi wygrywać. Cieszę się, że Marek Badowski zaprezentował dobry poziom w Indywidualnych Mistrzostwach Świata, a do treningów wrócił po 3-miesięcznej przerwie Pavel Sirucek. Z pewnością forma Pavla będzie dużą niewiadomą. Mamy w składzie również leworęcznego Sun Shiyu i sprawdzam, który z rywali mógłby mieć najwięcej trudności w rywalizacji przeciwko Chińczykowi – dodał trener Tomek.