DMŚ: Polacy 9. drużyną świata

Po świetnym początku Drużynowych Mistrzostw Świata i zwycięstwach nad Anglią i Australią reprezentacja Polski przegrała dwa kolejne mecze. Oba jednak z faworytami do medali, czyli Szwecją oraz Koreą Południową. Ostatecznie zawodnicy trenera Tomasza Krzeszewskiego zmagania zakończyli na 9. pozycji.

Wygranie dwóch pierwszych pojedynków gwarantowało biało-czerwonym wyjście z trudnej grupy. W Chengdu nasi tenisiści stołowi mieli w ogóle nie zagrać, ale ostatecznie dostali się do turnieju z listy rezerwowej. Dodatkowo ze względów prywatnych z kadrą do Chin nie udał się Jakub Dyjas. Nasz Miłosz Redzimski, Maciek Kubik i Samuel Kulczycki byli najmłodszą drużyną całych mistrzostw.

W ostatnim meczu grupowym Polacy zmierzy się z reprezentacją Trzech Koron. Szwedzi mają bardzo silny skład i będą walczyć o medale. W pierwszych dwóch singlach Samuel Kulczycki i Maciek Kubik wyraźnie ulegli Trulsowi Moregardowi oraz Kristianowi Karlssonowi. Świetny mecz z Mattiasem Falckiem rozgrywał Miłosz. Po dwóch setach prowadził 2:0, a w trzecim miał nawet piłki meczowe. Wicemistrz świata z 2019 roku w singlu wygrał tą partię 14:12. Zwycięstwo w trzecim secie uskrzydliło Falcka, który wygrał cały mecz 3:2 w setach i przypieczętował zwycięstwo Szwedów.

Drugie miejsce w grupie oznaczało, że w 1/8 finał podopieczni trenera Krzeszewskiego trafią na silnych rywali. Los chciał, że Polacy trafili na Koreę Południową. Mecz ten został rozegrany dzisiaj nad ranem. Zawodnicy z Azji triumfowali 3:0, zaś wszystkie gry singlowe kończyły się wynikiem 3:0. Miłosz w swojej grze uległ Jang Woojinowi. Porażką oznacza koniec przygody Biało-Czerwonych z Drużynowi Mistrzostwami Świata. Ich start należy uznać za spory sukces. Kolejny raz Redzimski, Kubik i Kulczycki udowodnili, że mogą mierzyć się i pokonywać czołowych tenisistów stołowych. Teraz przed Miłoszem chwila odpoczynku i powrót do rozgrywek LOTTO Superligi. 14 października w hicie ligowym zawodnicy Bogorii zmierzą się na wyjeździe z Dekorglassem Działdowo.

Polska – Szwecja 0:3

Samuel Kulczycki – Truls Moregardh 0:3 (9:11, 7:11, 13:15)

Maciej Kubik – Kristian Karlsson 0:3 (5:11, 9:11, 6:11)

Miłosz Redzimski – Mattias Falck 2:3 (11:7, 11:7, 12:14, 6:11, 8:11)

Polska – Korea Południowa 0:3

Samuel Kulczycki – Cho Seungmin 0:3 (8:11, 9:11, 8:11)

Miłosz Redzimski – Jang Woojin 0:3 (8:11, 2:11, 11:13)

Maciej Kubik – Cho Daeseong 0:3 (8:11, 13:15, 10:12)