Miłosz Redzimski i Michał Gawlas byli bardzo blisko awansu do strefy medalowej Mistrzostw Europy Juniorów w drużynie. W ćwierćfinale reprezentacja Polski uległa 2:3 Francuzom. Kadeci z Aleksem Pakułą w składzie zajęli 9. miejsce, zaś Kadetki z Mają Łakomą zakończyły zmagania na 11. pozycji.
Mistrzostwa Europy w kategorii do lat 19 i 15 rozgrywane są w Gliwicach. Impreza rozpoczęła się od turnieju drużynowego. Biało-Czerwoni Juniorzy bardzo dobrze rozpoczęli turniej od wygranych grupowych z Izraelem, Belgią i Włochami. Ważne role w tych spotkaniach odgrywali zawodnicy Bogorii. Miłosz wygrał trzy gry singlowe, a Michał zwyciężył grę z Włochami. Pierwsze miejsce w grupie dało zawodnikom trenera Jendrzejewskiego awans do 1/8 finału. Tam Polacy pokonali 3:0 Słowację, a ponownie swój mecz wygrał Miłosz.
Prawdziwym wyzwaniem był mecz ćwierćfinałowy z reprezentacją Francji. Polacy świetnie go rozpoczęli, po dwóch grach prowadząc 2:0. Miłosz Redzimski w swojej pierwszej grze pokonał 3:1 w setach Thibault Poreta. Redzimski ponownie podszedł do stołu przy wyniku 2:1 dla Polski. Po trzech setach wychowanek Bogorii był bardzo blisko wprowadzenia naszej kadry do półfinału, gdyż prowadził 2:1 w setach. Niestety kolejne dwie partie padły łupem Poreta. Przy wyniku 2:2 swój mecz przegrał również Zalewski i to Trójkolorowi awansowali do strefy medalowej. W meczu o miejsca Polacy pokonali 3:0 Chorwację, a swój mecz 3:0 w setach wygrał Michał Gawlas i ostatecznie Polacy zakończyli turniej na 5. miejscu.
Z orzełkiem na piersi dumnie występowali również Maja Łakoma i Aleks Pakuła. Maja odgrywała ważną rolę w drużynie Kadetek, która zajęła 11. miejscu. Maja wygrała decydujący singiel o awansie do najlepszej “16” z Bośnią i Hercegowiną. W 1/8 finału nasze Kadetki uległy 1:3 Hiszpanii. Potem Maja zdobyła ważny punkt z Portugalią. Na 9. pozycji turniej ukończyli Kadeci. Aleksa zagrał w meczu grupowym z Bułgarią i wygrał swój mecz singlowy. W następnych meczach zagrał w deblu w parze z Kacprem Perkowskim
