W sobotnim półfinałowym meczu turnieju final four LOTTO Superligi Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki pokonała 3:0 Villa Verde Olesno. W niedzielę o godzinie 15 zawalczy z Dekorglassem Działdowo o tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Spotkanie będzie rozgrywane w grodziskiej sali tenisowej.
W pierwszym półfinałowym meczu wspomniany Dekorglass dosyć zdecydowanie 3:0 pokonał AZS AWFIS Baltę Gdańsk 3:0. O godzinie 17.30 do stołu podeszli zawodnicy z Grodziska Mazowieckiego oraz Olesna. Faworytem spotkania była nasza drużyna, jednak Villa Verde rozgrywa najlepszy sezon w historii klubu i chciała swoim kibicom, którzy w sporej liczbie przyjechali do Grodziska, miłą niespodziankę.
Mecz jednak od samego początku potoczył się po myśli podopiecznych trenera Pawła Fertikowskiego. W pierwszym singlu Marek Badowski, jedynie w pierwszym secie miał problemy z grą „piórkowca” Taiseia Matsushity. Po tym jak Japończyk wygrał pierwszego seta kapitan Bogorii zmienił taktykę na serwie i to przyniosło mu ogromne korzyści. Trzy kolejne partie padły jego łupem i popularny Bany wyprowadził Bogorię na prowadzenie. W drugiej grze zobaczyliśmy przy stole doświadczonych Panagiotisa Gionia oraz Wang Zengi Yi. „Wandżi” robił co mógł jednak w kluczowych momentów seta to Gionis był lepszy i cały mecz zwyciężył 3:0. Stempel na awansie do niedzielnego finału postawił Jin Takuya, który również bez straty seta rozprawił się z Danielem Lisem.
Tym samym po raz z trzeci z rzędu w finale LOTTO Superligi zmierzą się drużyny z Grodziska Mazowieckiego i Działdowa. Dwa ostatnie finały padały łupem Bogorii. Grodziszczanie walczyć będą o 11 tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Działdowianie ten tytuł do tej pory wywalczyli tylko raz. Z pewnością zapowiada nam się tenisowe święto, które trzeba zobaczyć na żywo będąc w sali tenisowej przy ulicy Sportowej 29 o godzinie 15.
Final Four – drugi mecz półfinałowy
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Villa Verde Olesno 3:0
Marek Badowski – Taisei Matsushita 3:1 (5:11, 11:5, 11:5, 11:6)
Panagiotis Gionis – Wang Zeng Yi 3:0 (11:7, 11:9, 11:9)
Jin Takuya – Daniel Lis 3:0 (11:6, 11:9, 11:7)