Już jutro we francuskim Nantes rozpoczynają się Drużynowe Mistrzostwa Europy mężczyzn i kobiet. Drużyna seniorów swój pierwszy mecz rozegra 4 września o godzinie 10 z Serbią.
W składzie trenera Tomasza Krzeszewskiego na turniej we Francji znalazł się zawodnik Dartomu Bogorii Marek Badowski. Oprócz niego w składzie są również Jakub Dyjas oraz młodzi gniewni juniorzy Maciej Kubik oraz Samuel Kulczycki. Średnia wieku Biało-Czerwonych w trakcie DME wynosić będzie 20 lat. Oznacza to, że będziemy jedną z najmłodszych reprezentacji. Mimo to nasi grupowi rywale, czyli Serbia oraz Belgia wydają się być całkowicie w naszym zasięgu. Awans do ćwierćfinału uzyska jedynie zwycięzca grupy.
Na papierze dużo silniejsi wydają się Belgowie. Ich lider Cedric Nuytinck w najnowszym rankingu ITTF zajmuje wysokie 39. miejsce. W najlepszej setce rankingu są również znany z występów w LOTTO Superlidze Robin Devos oraz Florent Lambiet. Po stronie reprezentacji Polski odpowiedzialność za zdobywanie punktów leżeć będzie głównie na barkach Kuby Dyjasa oraz Marka Badowskiego. Dla obu będzie to nowa rola, gdyż w ostatnich turniejach mistrzowskich grali jeszcze Daniel Górak oraz Wang Zeng Yi, którzy są starsi od Dyjasa i Badowskiego o przeszło 10 lat. Wierzymy jednak, że awans do najlepszej ósemki jest jak najbardziej w zasięgu naszej reprezentacji. W trakcie ostatnich Mistrzostw Biało-Czerwoni zajęli 11. miejsce. Ostatni raz na podium z kolei Biało-Czerwoni stali w 2007 roku, wówczas Drużynowe Mistrzostwa Europy rozgrywane były w Belgradzie.